Swój pierwszy trening siłowy zrobiłam lekko ponad półtora roku temu i już w tamtej chwili widziałam, że oto znalazłam idealny dla siebie rodzaj aktywności fizycznej. Czas poświęcony na przerzucanie złomu wpłynął pozytywnie na moje ciało i umysł. I chociaż nie od razu robiłam wszystko tak, jak trzeba, udało mi się pogłębić wiedzę na tyle, że teraz biorę z siłowego ile się da - a więc praktycznie same korzyści.
Nie będę ukrywać - ciężary są wymagające i potrzeba trochę czasu, by nauczyć się z nimi pracować, ale kiedy wykażesz cierpliwość, odwdzięczą się z nawiązką. Co możesz zyskać, porzucając dywanówki na rzecz sztangi i regulowanych hantli?
- Siłę - wsiadasz do pociągu z walizką ważącą połowę tego, co Ty. W przedziale żadnych prawdziwych mężczyzn, którzy mogą pospieszyć z pomocą we wrzuceniu bagażu na półkę. Problem? Nie dla ćwiczących dam, bo oto uniesienie walizki i spokojne, delikatne położenie jej na półkę wysoko nad głową jest kwestią paru sekund. Zdejmowanie również nie grozi zmiażdżeniem pod wpływem ciężaru. Ćwicząc siłowo jesteś w stanie podnieść więcej, a więc wielkie zakupy czy mdlejący kolega to dla Ciebie żaden problem.
- Masę - kiedy zaczynałam ćwiczyć siłowo, ważyłam jakieś 51 kilogramów przy wzroście 171 cm (wcześniej, zanim jeszcze zajęłam się choćby regularnymi treningami z Jillian, spadałam do 47, 48). Czy wyglądało to ładnie, czy nie, każdy oceni sobie sam, ale na dłuższą metę było to po prostu niezdrowe. Trening siłowy zmienił moje postrzeganie swojej osoby i wagi, która byłaby zarówno estetyczna, jak i bezpieczna. Jeśli macie problem z niedowagą, wychodzicie z zaburzeń odżywiania, to siłowy może okazać się najlepszym wyjściem z problemu. Zacznie wam bowiem zależeć na rozwijaniu mięśni - a te ważą. I żeby je sobie "wyhodować", trzeba jeść. O tej zmianie pisałam zresztą w poście o swoim odchudzaniu. Z tym że wiecie co? Nawet tamten post jest już przyszłością. Ważę dobre 58 kg, wyglądam lepiej niż kiedykolwiek i nie przejmuję się swoją wagą w ogóle.
- Proporcjonalne, zgrabne, jędrne ciało - brak pupy, obwisłe ramiona, nogi jak patyki i galaretowate? Zapomnijcie o godzinach spędzonych na rowerku. Tylko trening siłowy sprawi, że pupa się wypełni i zyska krągły kształt, a ramiona i nogi zyskają zgrabną rzeźbę i przestaną się trząść przy bardziej gwałtownych ruchach. Kiedyś moja największa bolączka, czyli tyłek, był miękki, płaski i kościsty, teraz to kawał jędrnego, zbitego mięśnia.
- Zdrowie psychiczne - tak, przechodziłam przez zaburzenia odżywiania. Obsesja ważenia mało rządziła moim życiem. Dzięki treningowi siłowemu przestałam się przejmować. Żeby ciężko ćwiczyć, trzeba dużo jeść. Żeby rozwijać i utrzymać mięśnie, trzeba dużo jeść. Nauczyłam się też, że mogę nie ćwiczyć przez parę dni, jeśli nie będę miała możliwości, bo to nie zmieni tego, co wypracowałam podczas miesięcy ciężkiej pracy.
- Pewność siebie - idealne ciało, spora siła, odrzucenie śmieciowego jedzenia i podziw w oczach wszystkich, którzy siedzą tygodniami na kanapie z paczką chipsów w dłoni. Widzisz, że dokonałaś czegoś, na co wielu nigdy się nie zdobędzie. Pokonujesz własne słabości, przerzucasz tony podczas jednego treningu, dbasz o siebie, a Twoje ciało słucha Twoich rozkazów. Samoocena rośnie w mgnieniu oka.
- Respekt na dzielni - jestem próżna i lubię, kiedy ktoś podchodzi do mnie i mówi że mam ładny biceps, czy fajną pupę, czy też że jestem silna. Lubię, kiedy ludzie mówią, że podziwiają moją wytrwałość i dążenie do celu.
- Świadomość swojego ciała - trening siłowy wymaga doskonałej techniki i kontroli nad mięśniami. Z czasem wyniesiesz to do codziennego życia. Ta umiejętność przyda Ci się i podczas tańca, i gdy autobus którym jedziesz gwałtownie zahamujesz. To, jak prawidłowo podnieść ciężkie pudło, też nie będzie żadną tajemnicą.
- Zdrowy tryb życia - 70% sukcesu to dieta. Ćwicząc na poważnie, nie możesz nie natrafić na tematy o żywieniu. I wtedy już wiesz, że żeby mieć efekty, trzeba jeść ponad 2000 kcal dziennie, i powinno to być pełnowartościowe, nieprzetworzone jedzenie: zdrowe tłuszcze, węglowodany złożone, sporo białka, witaminy pochodzące z warzyw. I nawet jeśli na początku zmieniasz swoje menu tylko ze względu na sylwetkę, później uświadamiasz sobie, że to wszystko - aktywność fizyczna i odpowiednie żywienie - służy przede wszystkim Twojemu zdrowiu. Nagle masz więcej energii, lepiej śpisz, nie chorujesz, organizm starzeje się wolniej, poziom tkanki tłuszczowej oblepiającej narządy wewnętrzne spada. Dodatkowo podnoszenie ciężarów wzmacnia serce i ma działanie antydepresyjne.
- Gęstsze kości i mocniejsze ścięgna - wydaje się mało interesujące? Weź pod uwagę, że dzięki tym zaletom treningu siłowego jesteś bardziej odporna na urazy i kontuzje. Jeśli nie przekonuje Cię to teraz, pomyśl o swoim organizmie za kilkadziesiąt lat, gdy gęstość kości zacznie się zmniejszać. Mniejsze ryzyko wystąpienia osteoporozy jest chyba tego warte?
- Przyspieszenie metabolizmu - trening siłowy przyśpiesza metabolizm na dłużej i mocniej niż ćwiczenia cardio. Ponadto rozwijające się dzięki jego wykonywaniu mięśnie potrzebują więcej energii niż taka sama ilość tłuszczu, ergo - spalają więcej kalorii. W ostatecznym rozrachunku praca z ciężarami okazuje się lepszym niż aeroby sposobem na spalenie nadprogramowej tkanki tłuszczowej.
- Czas dla siebie - podczas ćwiczeń skupiasz się tylko na sobie. Na swoich mięśniach, na tym, żeby pracować na 120%. To przykład dobrego egoizmu. Najbliższym osobom mówię - "możesz do mnie przyjść kiedy chcesz, nawet o trzeciej w nocy - ale nie wtedy, kiedy robię trening".
Wzmacnianie charakteru :)
OdpowiedzUsuńCzy Wy jesteście siostrami?:) Bo w pierwszej chwili myślałam że na zdjęciu to Kama:D
UsuńCo do punktów zgadzam się ! :)
Haha, nic o tym nie wiem :D
Usuńdobrze gadasz! jednak ćwiczenia siłowe nie są polecane wszystkim, np osobom z bardzo dużą nadwagą, chorymi kręgosłupami i pewnie jeszcze wiele innych by się znalazło. jednak fakt jest taki, że u ponad 80% społeczeństwa tych przeciwwskazań nie ma, a mięśnie doskonale spalają tłuszcz (o ile dobrze pamiętam Tammy Lee ma ciekawe ćwiczenia z hantlami).
OdpowiedzUsuńmyślę, że wiele kobiet boi się zbytniego rozrostu mięśni, bo u kobiety to nieładnie wygląda. ja wiem, że nie ma się czego bać... bo mięśnie wcale tak szybko nie rosną, a poza tym kobiety mają zbyt mało testosteronu by w naturalny sposób zrobić z siebie babochłopa ;]
To prawda, nie każdy może ćwiczyć siłowo, ale to zaledwie procent. Mięśni kulturysty nikt sobie przypadkowo nie zrobi, to wymaga naprawdę tytanicznej pracy. Kobieta musi podporządkować całe swoje życie ćwiczeniom, diecie, przyjmowaniu suplementów, hormonów, żeby zmienić się w "babochłopa". Normalna aktywność fizyczna tylko doskonale wyrzeźbi ciało.
Usuńpost motywacyjny dla mnie :) zaczęłam treningi siłowe w poniedziałek i mam zakwasy jak cholera :D niemniej jednak na początku chciałabym się jakoś pozbyć niepotrzebnych i niezdrowych wałków tłuszczu które mam :)
OdpowiedzUsuńZakwasy to wspaniały ból :) życzę powodzenia!
UsuńOj tak, idealnie to opisałaś. Ja dzięki siłówce, potem crossfitowi, więc jakby nie było poważniejszych ciężarach przestałam myśleć "dietetycznie". Zaczęłam jeść bardzo dużo, wręcz się opychać, bo na paru treningach zdarzyło mi się mieć zawroty głowy. Bardzo chciałam osiągać kolejne to szczeble w karierze crossfitera, co oznacza głównie przyrost siły - może nie śmigam jeszcze podciągnięć, ale na sztandze pojawiają się już niezłe cyfry. O jędrnym i wyrzeźbionym ciele nie wspominając :) Mam pełno ćwiczących (z hantelkami-szczeniaczkami i innymi fitnessami) koleżanek, które wyglądają nieźle, jednak moja pupa to zupełnie inna bajka - zresztą wszyscy ćwiczący z większymi ciężarami znają temat :P
OdpowiedzUsuńNo pewnie! Ja obecnie nie mam dostępu do sztangi i czuję że marnieję, nie mogę doczekać się powrotu do ciężarów. Jeszcze półtora tygodnia...
Usuńzgadzam się z każdym punktem i mam tak samo z pkt nr 6 :D uwielbiam słyszeć takie rzeczy ;)
OdpowiedzUsuńWięcej takich postów. Wszędzie! Niech kobity przestaną zajeżdżać ten orbitrek i złapią za ciężarki - daję głowę, że szybciej zobaczą rezultaty gdy połączą obie gormy (aeroby + siłowy) niż na samych aero/cardio
OdpowiedzUsuńA punkt 6 - no cóż, też próżniak ze mnie ;)
Great point you make there. good POST.. I like your perspective on this subject.
OdpowiedzUsuńGreat goods from you, man. I have understand your stuff previous to and you are just extremely fantastic. I actually like what you’ve acquired here, certainly like what you are stating and the way in which you say it. You make it enjoyable and you still take care of to keep it smart. I cant wait to read far more from you. This is really a terrific website.
OdpowiedzUsuńHair Fiber India|Hanuman Chalisa Yantra|Air Sofa Cum Bed|Zero Addiction Powder |No Addiction Powder|Fair Look Cream|Body Buildo India| Slim Pro|Step up Height Increaser
Nice points..!!
OdpowiedzUsuńNo Addiction powder
Wonder Shapers
Growth on Height
air sofa cum bed
Hair Building Fiber
Sandhi Sudha