Lubię mocno podkreślone usta, ale ileż można wychodzić z drogerii z kolejną czerwienią? ;) Stojąc przed szafą Kobo, po wysmarowaniu dłoni wszystkimi możliwymi odcieniami pomadki Fashion Colour, doszłam do wniosku, że to właśnie 101 Cinnamon będzie optymalnym wyborem.
Co? KOBO Professional, kremowa pomadka do ust Fashion Colour, odcień 101 Cinnamon
Gdzie? Drogerie Natura
Za ile? 15,99zł
SŁÓWKO OD PRODUCENTA
Zdecydowane kolory i doskonale podkreślone usta. Kremowa formuła wzbogacona o liczne składniki odżywcze, ochronne i pielęgnacyjne, nadaje miękkość i gładkość oraz przedłuża trwałość pomadki. Zawiera filtry ochronne UV.
OPAKOWANIE
Estetyczne i przede wszystkim solidne. Zamknięcie na "klik". Pomadkę można nosić w torebce bez strachu, że sama się otworzy.
ZAPACH I KONSYSTENCJA
Zapach pomadki jest przyjemny: bardzo delikatny, słodki, trochę owocowy, chociaż trudno wyczuć w nim bardziej konkretną woń.
Konsystencja sucha, pomadka jest raczej twarda i bardzo "gęsta" - rozprowadzanie jej jest łatwością.
KOLOR
Cinnamon to mieszanka pomarańczy i brązu z nutą czerwieni - kolor rdzawy, trochę koralowy. Niezbyt mocny, ale wyrazisty. Lubię mieć zawsze podkreślone usta, ale są momenty, gdy niekoniecznie chcę na kilometr rzucać się w oczy - Cinnamon jest świetnym kompromisem, plasuje się gdzieś pomiędzy delikatnością a zdecydowaniem.
DZIAŁANIE
Aplikacja Fashion Colour jest dziecinnie łatwa, pomadka nie ślizga się na ustach i nie tworzy prześwitów. Ma świetną pigmentację, wystarczy jedna warstwa, aby równo pokryć wargi widocznym kolorem. Dobrze trzyma się ust, nie podróżuje po twarzy i nie zostaje na zębach.
Pomadka lubi podkreślać suche skórki i inne niedoskonałości, więc należy zadbać o kondycję ust przed jej nałożeniem. Sama w sobie w ogóle nie wysusza, powiedziałabym nawet, że lekko natłuszcza/nawilża wargi.
Trwałość jest największą słabością Fashion Colour. Pomadka nie wytrzymuje próby czasu, nawet gdy nie jemy i nie pijemy po około dwóch godzinach niewiele z niej zostaje. Jeśli jemy, znika momentalnie. Tu należy jej oddać, że schodzi równomiernie i zostawia na ustach równy cień swojego koloru.
PODSUMOWANIE
Ta pomadka to na pewno żaden must have, ale nie można odmówić jej dobrej jakości i przyjemności noszenia. Słabą trwałość rekompensuje wygodna aplikacja i znakomita pigmentacja. Lubię ją - i mogę polecić.
Bardzo ładny odcień, świetna alternatywa dla czerwieni :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak! Czasem dobrze przerzucić się na coś innego ;)
UsuńNie mój kolor, ale po Twojej recenzji na żaden inny raczej już nie spojrzę ;) Przy takiej pigmentacji wolę, żeby pomadki trzymały się trochę dłużej.
OdpowiedzUsuńRozumiem - niestety z trwałością jest kiepsko...
UsuńAle masz piękn usta :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńKolor idealnie podkreśla piękne usta:)
OdpowiedzUsuńCiekawy odcień:)
OdpowiedzUsuńNie miałam jej i jakoś mnie nie kusi. Nie ufam tej firmie;/ Nie przemawia do mnie.
OdpowiedzUsuńObserwuje;)
Ja też zwykle omijam szafę Kobo, ale w przypadku pomadek postanowiłam zaryzykować, tym bardziej że akurat miałam kupon zniżkowy ;)
UsuńPomadki Kobo nie są takie złe - obrysuj jeszcze usta konturóweczką, Kobo ma bardzo zbliżoną kolorem do tej pomadki :)
OdpowiedzUsuńDzięki za radę :) na pewno będzie lepiej wyglądało, niestety zazwyczaj jestem na bakier z konturówką przy kolorach innych niż czerwień :)
UsuńBardzo dobrze kryje
OdpowiedzUsuńPodoba mi się na Twoich ustach :))
OdpowiedzUsuń