Od 14 grudnia w nowej gazetce promocyjnej Rossmanna znowu
widnieją olejki Alterry:
źródło |
Data ich powrotu do drogerii jest ciągle przekładana, ale
ponieważ na powyższym zdjęciu olejki pokazane są już w nowym opakowaniu (z pompką),
myślałam, że w końcu się pojawią. Niestety w żadnym z odwiedzonych Rossmannów
nie było nawet miejsca na półce na te olejki. Chyba że położono je gdzieś,
gdzie nie sposób ich znaleźć – w ich pierwotnym położeniu są jednak inne
kosmetyki.
Co denerwuje mnie nawet bardziej, to brak
mojego ulubionego kremu do rąk Urea 5%. Wszystkie inne kremy Isany stoją na
półkach w bardzo dużej ilości, a tego nie znalazłam w żadnym z trzech Rossów.
Miejsce na półce jest, ale puste, niestety taka sytuacja trwa już od kilku
tygodni… Trudno mi uwierzyć, że zawsze obecny krem – i to nie w pojedynczych
egzemplarzach – nagle wyparował w całości za sprawą pragnących go konsumentek.
Kierownictwo R. chyba musiało maczać w tym palce.
Boję
się, że to kolejny produkt, który zostanie wycofany. Jeśli tak się stanie,
chyba całkowicie zrezygnuję z kupowania w tych drogeriach, bo jego usunięcie
byłoby czystą złośliwością. Zbiera dobre oceny, jest popularny, a cenę ma
wyższą niż reszta kremów do rąk Isany, więc raczej nie jest to kwestia opłacalności.
Jutro wybieram się do Rossa i z ciekawości sprawdzę obecność tych olejków.
OdpowiedzUsuńJa jeszcze dziś wybieram się do innego Rossmanna (chociaż właśnie po ten nieszczęsny krem do rąk...) i też zobaczę, może po prostu nie do wszystkich dotarły?
Usuńhej, olejki z nowym opakowaniem są w rossmanie na kalwaryjskiej ;)
OdpowiedzUsuńW następnym poście dodałam informację, że są na Karmelickiej, ale i tak nawet do tej pory nie wszędzie dotarły.
Usuń